23.11.2024 06:49:02
Nawigacja
O Stowarzyszeniu
Statut Stowarzyszenia
Zarząd i Członkowie
Deklaracja
Odznaka Absolwenta

Absolwenci Szkół od A do F
Absolwenci Szkół od G do L
Absolwenci Szkól od Ł do R
Absolwenci Szkół od S do W
Absolwenci Szkół od Z do Ż

Najpopularniejsze tematy
Najnowsze fotki w galerii
Ostatnie komentarze
Ostatnio na forum

Wyszukaj
Regulamin strony
Kadra Pedagogiczna
Internat
Statki Szkolne - załogi
Fundusze Pamięci
Izba Pamięci
Składki członkowskie 2016
Składki członkowskie 2017
Składki członkowskie 2019
Ostatnie artykuły
Technikum Żeglugi Śr...
Bractwo Mokrego Pokł...
Spotkanie 18.11.2017
Zjazd
KNAGA - inne określe...
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

15/10/2024 17:08
Dn.13.10.2024 po ciężkiej chorobie zmarł Andrzej Białowiejski, absolwent TŻŚ z 1969r., Wydz. Mechaniczny. R.I.P.

24/07/2024 14:41
Termin : Zjazd Absolwentów TŻŚ Rocznik - Matura 1974 10 - 12 września (wtorek - czwartek). Miejsce - Ruda Sułowska - Gospodarstwo Agroturystyczne https://maps.app.g
oo.gl/CSsHnyVG6C

30/05/2022 15:24
Stasiu, przed każdym ze zjazdów tak było - przed każdym...Ani Twoja, ani Warszego rocznika to wina, bo z a w s z e byliście najliczniejsi(!) Pozdrawiam :-)

30/05/2022 14:24
Myślę ze liczba chętnych do uczestnictwa w Zjeździe jest tak mała gdyż część kolegów przyjęła metodę wyczekiwania będzie " dłuższa Lista" to ja tez się zapisze a to związuje ręce organizator

30/05/2022 13:40
Zjazd 75 leci powstania szkoły to nie tylko ważna uroczystość ale okazja do spotkania kolegów w murach Naszej szkoły gdzie spędziliśmy piękne młodzieńcze lata. Pozdrawiam kolegów i myślę ze będzie nas

Protokół zebrania Zarządu
Protokół nr 1
z Zebrania Zarządu Stowarzyszenia Absolwentów Zespołu Szkół Zawodowych
Żeglugi Śródlądowej we Wrocławiu
w dniu 18.09.2010 r.

Obecni na Zebraniu: Waldemar Rybicki, Witold Lechowicz, Henryk Pierchała,
Adam Maślany, Zbigniew Priebe, Krzysztof Mrowiec,
Witold Pazurek, Marian Żurowski.


Porządek obrad:

1.Powitanie nowych członków Zarządu.
2.Podziękowanie ustępującym członkom.
3.Wybór protokolanta.
4.Omówienie Zjazdu z dnia 27 czerwca 2010 (wnioski).
5.Wybór w-ce prezesa i sekretarza Zarządu.
6.Podział zadań między poszczególnych członków Zarządu:
- polepszenie ściągalności składek,
- nadzór nad polityką informacyjną Stowarzyszenia ,
- prowadzenie akcji „Pomocna dłoń”,
- inwentaryzacja i nadzór nad zachowanymi pamiątkami po szkole,
- łączność z DIG i instytucjami zewnętrznymi.
7. Określenie stanowiska Zarządu na pojawiające się w internecie zarzuty dotyczące jego
działalności w zakresie zagospodarowania pamiątek szkolnych.
8. Sprawy różne

Ad.1.
Prezes Waldemar Rybicki powitał i przedstawił nowych członków Zarządu Stowarzyszenia w osobach: Krzysztof Mrowiec (abs.1974), Marian Żurowski (abs.1979), Witold Lechowicz (abs.1975).

Ad.2.
W imieniu Zarządu Stowarzyszenia ustępującym władzom podziękował Waldemar Rybicki.
Zarząd bardzo dziękuje Andrzejowi Dzimie za bardzo aktywny i twórczy udział w pracach
Zarządu oraz w sposób szczególny Jurkowi Misztalowi, który nasze działania wspierał nie
tylko merytorycznie. To Jurek od początku istnienia Stowarzyszenia, nieodpłatnie zaopatrywał
nas w niezbędne materiały, jak papier firmowy, wizytówki czy identyfikatory na Zjazd
Absolwentów i Zjazd Wyborczy.
Wyrażamy nadzieję na dalszą współpracę Andrzeja i Jurka z Zarządem,który ma przecież
otwartą formułę i na spotkania którego zawsze zapraszamy wszystkich kolegów absolwentów

Ad.3.
Protokolantem zebrania wybrano Witolda Lechowicza.

Ad.4.
Z powodu braku kworum Walny Zjazd wyłonił nowy Zarząd dopiero w drugim terminie 27 czerwca 2010 r.
Zjazdowe wnioski:
- mała ilość aktywnych członków,
- analiza uchwały dotyczącej większego zaangażowania się członków Stowarzyszenia w życie
jego struktur,
- akceptacja wniosku Krzysztofa Mrowca dotyczącego ściągalności składek i monitorowania ich
Płatności,
- omówiono wnioski Komisji Rewizyjnej w sprawie dokładniejszego protokołowania zebrań oraz uchwał zarządu,
- sprawa wprowadzenia legitymacji członkowskich (w obecnej sytuacji Zarząd odrzucił wniosek).

Ad.5.
Na Zebraniu w dniu 18.09.2010 r. dokonano wyboru pełnego składu nowego Zarządu. Na Krzysztofa Mrowca (Sekretarz) i Józefa Czecha (w-ce Prezes) oddano po 8 głosów. Obaj kandydaci wyrazili zgodę na pełnienie funkcji ( Józef Czech – pisemną).
Pełny skład Zarządu przedstawia się następująco:
1.Waldemar Rybicki – Prezes
2.Józef Czech – w-ce Prezes
3.Krzysztof Mrowiec – Sekretarz
4.Witold Lechowicz – członek
5.Henryk Pierchała – członek
6.Adam Maślany – członek
7.Zbigniew Priebe – członek
8.Witold Padurek – członek
9.Marian Żurowski – członek
10.Zbigniew Toporowicz – członek
11.Zdzisław Gil – członek

Ad.6.
- Informacje internetowe - Krzysztof Mrowiec,
- Akcja „Pomocna dłoń” – Zbigniew Priebe,
- Finanse Stowarzyszenia – Adam Maślany,
- Łączność z DIG i instytucjami zewnętrznymi – Zbigniew Priebe, Waldemar Rybicki,
- Inwentaryzacja pamiątek szkolnych i ich zabezpieczenie – Marian Żurowski,

Zarząd poszukuje miejsca do przechowania pamiątek do czasu znalezienia możliwości ich wyeksponowania.

Stanowisko Zarządu na temat pojawiających się w internecie zarzutów dotyczących działalności Stowarzyszenia w sprawie pamiątek szkolnych:

Zarząd oświadcza, iż wycena i sprzedaż pamiątek szkolnych jest niedopuszczalna, natomiast
przechowanie jedynego, pozostałego sztandaru szkolnego powierzono prezesowi Stowarzyszenia, który zabezpieczy go w jego prywatnym mieszkaniu do momentu znalezienia odpowiedniego miejsca. Następuje to za wiedzą i zgodą członków Zarządu oraz dyrekcji szkoły.Wielokrotnie też na ten temat była informacja na stronie Stowarzyszenia. Zarząd wyraża również ubolewanie nad ukazującymi się w internecie wpisami obrażającymi jego członków (dotyczy głównie Waldemara Rybickiego i Zbigniewa Toporowicza), uważając je za pomówienia zupełnie pozbawione podstaw.

Członkowie Zarządu są gotowi do odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące jego działalności (Zjazd był miejscem do rozliczenia Zarządu i zadawania pytań), jednak peronalne nazywanie szefa Stowarzyszenia „złodziejem” na stronie internetowej zasługuje raczej na pozew w sprawie cywilnej niż na merytoryczną odpowiedż

Ad.7.

-17 września 2010 r. dyrektor Urzędu Żeglugi Śródlądowej we Wrocławiu i prezes Stowarzyszenia Waldemar Rybicki wzięli udział w organizowanej przez Międzynarodową Wyższą Szkołę Logistyki i Transportu we Wrocławiu konferencji na temat „Rola rzek w metropoliach”.
- Zarząd Stowarzyszenia informuje, że rozpoczyna przygotowania do zjazdu absolwentów
ZSŻŚ w 2012 r. z okazji 65-rocznicy powstania szkoły. W związku z odbywającymi się
w tym czasie ME w piłkę nożną,rozpatrywany jest termin zimowym (pierwsza sobota przerwy
zimowej).

Ustalono następny termin zebrania Zarządu na dzień 23.10.2010 roku.

Na tym posiedzenie zarządu zakończono.
Komentarze
#1 | Wegrzyn Jozef 75d dnia 24.09.2010
Szczególne podziękowania dla kolegów A.D i W.P. za prowadzenie antyabsolwenckiej polityki ( vide promocja książki).
#2 | Tadeusz Wydrych dnia 27.09.2010
Wstawiam tu,na tym Waszym portalu,na próbę...zobaczymy czy będzie wycięte. Oryginał poniższego tekstu widnieje na Stronie u Wieśka i tam właśnie zapraszam kolegów na dyskusję.

PROSZĘ KOLEGÓW ABSOLWENTÓW...

Powstał temat pt."Impeachment,czyli odsuwania od żłoba", Józek twierdzi,że zbyt wcześnie,zaproponował nowy temat.
Nie mogę pojąć z jakiego powodu temat Józka zszedł na zupełnie inny tor dyskusji,tor nie związany z zapodanym tematem.

W ZWIĄZKU Z TYM..
wzywam głównie Waldka Rybickiego,Ryszarda Zarembę,Zbigniewa Toporowicza,oraz pozostałych kolegów z Zarządu Stowarzyszenia,na bój ostatni pt.
NORMALNA KOLEŻEŃSKO-ABSOLWENCKA ROZMOWA.

Nikt z nas,w tym naszym monologu kierowanym do władz Zarządu Stowarzyszenia,nie postawił ostatecznej kropki nad...I...,jest więc szansa na normalną rozmowę. Przy czym,gdyby do takiej rozmowy doszło,to patrzenie na zwroty typu Presio,Rychu lub Pajac,świadczyć będzie niekorzystnie o właścicielach tego portalu...należy raz na zawsze z tym skończyć.

Właśnie w tym miejscu,gdzie są zdjęcia naszych sztandarów,będzie łatwiej podjąć dyskusję,porozmawiać w miarę normalnie. Jak dotychczas...Zarząd zamknął się szczelnie,wycinane są nasze komentarze na portalu Stowarzyszenia i żadna dyskusja nie przebiega.
Na tej Stronie jest sporo materiału dotyczącego nie tylko sztandarów...A...nie wpuszczanie naszych komentarzy na Wasz portal zamyka jakikolwiek dialog.

Jesteśmy otwarci...zapraszamy Was do dyskusji. Przy tej okazji dowiecie się co interesuje nas,absolwentów,bo u Was nie mamy szans,aby cokolwiek powiedzieć...
JESTEŚCIE SAMI DLA SIEBIE.

Taki stan nie może trwać,nie możecie się zamykać jakąś dziwną kurtyną milczenia. Został ujawniony po latach jeden sztandar...i co???...nic się nie dzieje,nikt Waldka nie powiesił i nie powiesi. Mam nadzieją,że Waldek to spokojnie wyjaśni,pozostali koledzy wyjaśnią gdzie są pozostałe sztandary i nie tylko. Możemy w sposób cywilizowany wyjaśnić wszystko i w przyszłości patrzeć sobie prosto w oczy...I...spotykać się w przyjaźni na Zjazdach,Zlotach...itp...itd...bez końca.
TEGO WŁAŚNIE WSZYSTKIM ŻYCZĘ I POZDRAWIAM.
#3 | rybicki dnia 27.09.2010
Nie będzie NORMALNEJ KOLEŻEŃSKO-ABSOLWENCKIEJ ROZMOWY ani "spotykania się w przyjaźni" z niejakim panem Wydrychem,nazywającym mnie złodziejem i draniem.Obawiam się,że pan nie do końca zdaje sobie sprawę,po jakim polu pan się porusza. Chociaż pańskie wpisy nie pozwalają tego oczekiwać, to zwykłe słowo "przepraszam" mogłoby tu wiele uprościć.
Nie będę wyjaśniał gdzie są jakieś mityczne cztery sztandary, tak jak nie będę wyjaśniał, czemu nie możecie chodzić na basen TŻŚ albo do szkolnego kina. Kiedy Stowarzyszenie powstawało, szkoły już nie było, tak jak i kina, basenu i - niestety - sztandarów. W historii Szkoły były 3 - sam chętnie dowiedziałbym się, gdzie są pozostałe dwa. Nie będę jednak prowadził w tej sprawie śledztwa, bo nie po to zostało powołane Stowarzyszenie. Jeśli ktoś nie wie, jakie są statutowe cele i zadania Stowarzyszenia, może to łatwo sprawdzić na stronie głównej naszej witryny.

Pozdrawiam,
Waldek Rybicki

PS.
Na szczęście nie wszyscy zajmują się pieniactwem. Dzisiaj wraz z kolegą K. Mrowcem mieliśmy przyjemność spotkać się z absolwentem mieszkającym w Berlinie Witoldem Szabłowskim, od dawna wspierającym działalność naszego Stowarzyszenia, tym razem również wpłacił 1200 zł z przeznaczeniem na prowadzoną przez nas działalność "Pomocna dłoń". Bardzo dziękujemy w imieniu wszystkich absolwentów, którym dzięki temu możemy pomóc.
#4 | Tadeusz Wydrych dnia 28.09.2010
Waldku...
serdecznie dziękuję za odpowiedź,postaram się także o kilka zdań w temacie. Zapewne czytałeś moje wypowiedzi,więc powtarzać nie ma sensu,skupię się więc na posądzeniu Ciebie o złodziejstwo. Pisałem to co pisałem,nie mam zamiaru zmieniać treści,zwrócę jednak uwagę na taki oto fakt.

Pisałem wyraźnie...CZY..."przechowywanie sztandarów czynione jest w dobrej wierze"...LUB..."jest to zwykłe draństwo i złodziejstwo". Do której kategorii się zakwalifikujesz,to już Twój,a nie mój wybór.

Nie nazwałem nikogo złodziejem pytając wprost o to,o co pytałem,przecież to nawet dziecko zrozumie. Nie wyssałem sobie też tego z palca,że masz sztandar w domu,trzymasz 4 lata,nie powiadamiając oficjalnie. Przecież o tym,nawet wrocławskie wróble ćwierkają. Należy tą sprawę raz na zawsze wyjaśnić...masz w tej chwili taką szansę.

Piszesz,że przydało by się słowo przepraszam...ja się przecież na nikogo nie gniewam.
JEDNAK...
BARDZO CIĘ WALDKU PRZEPRASZAM...jedynie dla tego i za to...ABYŚ TO WYJAŚNIENIE W KOŃCU NAPISAŁ.
Jeszcze raz przepraszam i bardzo o to proszę.
Pozdrawim serdecznie,
Tadeusz Wydrych.
ps.
Piszesz o koledze,który przekazał 1200 zł na rzecz Stowarzyszenia...zrozumiłem to jako aluzję do mnie. Swego czasu,gdy handlowałem jeszcze,miałem więc większe możliwości...pomagałem wówczas rodzinie,gdzie była ósemka dzieci. Ojciec tych dzieci...z niewielką rentą inwalidzką,po ciężkim wypadku,matka z kolei nie mogla się utrzymać zbyt długo w pracy,bo dzieci chorowały,jak nie jedno,to ósme...i kto takiego prcownika utrzyma. Raz w tygodniu,w soboty,dawałem tyle wędlin,że ciężko było jednej osobie zanieść do domu. Obecnie,gdy dzieci pokończyły jakieś zawodówki i zaczęły prcować...to mam to z głowy. Jednak w dalszym ciągu sponsoruję dom dziecka...o ile sponsoringiem można nazwać 200 zł/miesiąc...dobre i to,bo tam jest bardzo ciężko.

A W ŻYCIU BYWA TAK...
dawniej,gdy byłem o wiele młodszy,pozwalałem sobie dość często na picie,chodzenie po resturacjch,stawinie kolegom...była kasa...więc jaki to temat. Jednak chętnych,aby mi ktoś postawił,nie było w ogóle.

W końcu powiedziałem...stop...i prawie nie piję.
I w tym momencie mam tylu kumpli do stawinia...że hej!!!
I tak to jest!!!...i tak to wygląda!!!
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?