WIECZNA WACHTA - WOJCIECH ŚLADKOWSKI
Dodane przez Retman dnia 10.06.2020
Z wielkim smutkiem zawiadamiamy o śmierci w dniu 10-06-2020 r. Wojciecha Śladkowskiego - absolwenta Technikum Żeglugi Śródlądowej i Politechniki Wrocławskiej. Kontynuatora tradycji rodzinnych, który już jako czwarte pokolenie związany był przez całe swoje życie z żeglugą śródlądową. Pracował jako projektant w NAVICENTRUM opracowując dokumentację projektową wielu statków śródlądowych oraz kabotażowych. Prowadził nadzory autorskie w trakcie budowy statków zaprojektowanych w NAVICENRTUM dla armatorów polskich, holenderskich, niemieckich, francuskich i rosyjskich. W latach 1980-1984 i 1988-1991 był zatrudniony jako projektant instalacji okrętowych w biurze konstrukcyjnym na stoczni KORNEUBURG w Austrii przy projektowaniu statków pasażerskich na Wołgę dla ZSRR. Pracował w Technikum Żeglugi Śródlądowej jako nauczyciel w latach 1963 – 1966 oraz w drugiej połowie lat siedemdziesiątych –przez rok jako asystent dyrektora ds. organizacji gabinetów przedmiotów zawodowych oraz jako nauczyciel mechanizmów i instalacji. Wykonał rysunki, ilustracje i fotografie do podręcznika opracowanego przez ojca Czesława Śladkowskiego „Mechanizmy pomocnicze i instalacje ” dwa tomy. Był współtwórcą gabinetów: silników spalinowych, instalacji i mechanizmów pomocniczych.
Rodzinie oraz bliskim składamy wyrazy współczucia.
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!!!
Zarząd Stowarzyszenia TŻŚ
Waldemar Rybicki - Prezes Stowarzyszenia TŻŚ
Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się mszą świętą w kaplicy cmentarza parafialnego przy ul. Smętnej na Sępolnie we Wrocławiu w dniu 18 czerwca 2020 r. (czwartek) o godz. 11,00.
Zbigniew Priebe: Wspominam Przyjaciela...
Wojtka Śladkowskiego bliżej poznałem podczas wspólnej służby w Marynarce Wojennej w Gdyni na początku lat sześćdziesiątych ub. w.
Po ukończeniu TŻŚ mustruje na okręt WSMW ORP GRYF.
Po zakończeniu służby wojskowej i powrocie do Wrocławia kontynuuje studia na Politechnice Wrocławskiej, podejmuje pracę w Biurze Studiów i Taboru Rzecznego (którego założycielem i dyrektorem był inż. Czesław Śladkowski, ojciec Wojtka, ceniony ekspert i wychowawca wielu pokoleń fachowców dla śródlądzia). Biuro się rozwija, fachowcy poszukiwani, i tak NAVICENTRUM słało się dla Wojtka miejscem pracy na całe życie, gdzie jako projektant realizował zawodowe cele.
Prawość, rzetelność, pracowitość, profesjonalizm i kultura osobista to cechy którymi się wyróżniał. W branży, w swojej dziedzinie, uchodził za eksperta darzonego szacunkiem i autorytetem.
Nazwisko Śladkowscy na śródlądziu zapisało się złotymi zgłoskami, w czym duża zasługa Wojtka, kontynuatora rodzinnych tradycji.
Jego życie zawodowe i rodzinne łączyło się także z kontaktami towarzyskimi, turystyką w jej najpiękniejszej postaci - żeglarstwem śródlądowym i morskim kontynuowanym przez synów Maćka i Marcina.
Jako współzałożyciel Bractwa Mokrego Pokładu i jego aktywny brat przycznił się do odbudowy statku muzealnego HP NADBOR, przy której Jego wiedza fachowa została praktycznie wykorzystana. Społeczna działalność Wojtka została uznana przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego przez przyznanie złotej odznaki "Za opiekę nad zabytkami". Z Wojtkiem, jego Rodziną jestem w bliskim kontakcie od 60 lat. Wojtek odszedł, ale pamięć o Nim w bractwie, środowisku absolwentów TŻŚ, gronie przyjaciół pozostanie wiecznie żywa.
Czuwaj na swojej marynarskiej wiecznej wachcie.
Cześć Przyjacielu! Spoczywaj w pokoju!
Zbyszek Priebe
Treść rozszerzona
Przy asyście pocztu sztandarowego Technikum Żeglugi Śródlądowej w obecności rodziny, koleżanek i kolegów, współpracowników z NAVICENTRUM oraz środowiska żeglugowego pochowany został Wojciech Śladkowski.
Pogrzeb rozpoczął się mszą świętą w kaplicy cmentarza parafialnego przy ul. Smętnej na Sępolnie we Wrocławiu w dniu 18 czerwca 2020 r. (czwartek) o godz. 11,00. Mowy pożegnalne wygłosili koledzy z NAVICENTRUM - Wiktor Bąk:
Szanowni żałobnicy.
Żegnamy dziś ś.p. Wojciech Śladkowskiego.
Jako kolega z Navicentrum chciałbym przypomnieć Jego drogę zawodową.
Urodził się Płocku, w rodzinie z wielopokoleniowymi tradycjami w branży żeglugi śródlądowej. W 1947 r przeprowadził się wraz z cała rodziną do Wrocławia.
Tu skończył Technikum Żeglugi Śródlądowej na wydziale mechanicznym.
Podjął pracę w Żegludze na Odrze w nadzorze technicznym, oraz rozpoczął studia na Politechnice Wrocławskiej. W latach 1961-63, odbył służbę wojskową w Marynarce Wojennej na okręcie Wyższej Szkoły Marynarki Wojennej O.R.P. „Gryf”. Po powrocie do Wrocławia rozpoczął pracę w Technikum Żeglugi Śródlądowej, jako nauczyciel przedmiotów zawodowych, kontynuując z przerwami studia na Politechnice Wrocławskiej, gdzie otrzymał dyplom inż. mechanika w specjalności siłownie i instalacje okrętowe. W 1966 rozpoczął pracę w Biurze Projektów i Studiów Taboru Rzecznego obecnie Navicentrum, pracując w tym biurze do końca swojej działalności zawodowej w 1991 r.
Tej działalności zawodowej należy poświęcić większą uwagę. Posiadając bardzo dobre przygotowanie zawodowe i dużą praktykę, mając wrodzony talent techniczny, szybko awansował i stał się autorytetem w swojej dziedzinie. Powierzano mu coraz trudniejsze i złożone zadania. Projektował siłownie i pełnił nadzory na jednostkach takich jak; zbiornikowce ZB-400, ZB- 700, ZB 1000, ZW 400, barki zbiornikowe; BZ 800, BZ 3450 m3,- zarówno dla armatorów krajowych jak i zagranicznych. Jego rozwiązania były przemyślane pod względem funkcjonalnym, technologicznym i remontowym. Doceniano pracę ś.p. zmarłego i wkrótce został kierownikiem zespołu wyposażenia siłowni i systemów rurociągowych. Podkreślano że jego rozwiązania odznaczają się dużą funkcjonalnością i prostotą. W uznaniu zasług został dwukrotnie skierowany do pracy na kilkuletnich kontraktach zagranicznych, do stoczni w Korneuburgu w Austrii. Pracując w Navicentrum współpracował z Technikum Żeglugi Śródlądowej we Wrocławiu, jako wykładowca siłowni i instalacji rurociągowych.
Aby lepiej ocenić osobę zmarłego Wojciecha, należy tu wspomnieć Jego ś.p. ojca Czesława Śladkowskiego, który był bardzo ważną osobą w środowisku żeglugi śródlądowej we Wrocławiu i nie tylko. Jak wspomniałem rodzina Śladkowskich przybyła do Wrocławia z Płocka, przeniesiona służbowo. W Płocku Czesław Śladkowski był dyr. Stoczni. Pracował w niej jeszcze przed II Wojną Światową, jako projektant barek motorowych. Ale także w innych zakładach branży okrętowej, m.inn. w Warsztatach Marynarki Wojennej na Oksywiu – tu aż do 14 września 1939. We Wrocławiu Czesław Śladkowski zajmował kierownicze stanowiska w Żegludze na Odrze. Następnie współtworzył i był pierwszym dyrektorem, Biura Konstrukcyjnego Taboru Rzecznego obecnie Navicentrum. Pełnił tą funkcję dwukrotnie. Pracował także w Technikum Żeglugi Śródlądowej i w PRS.
Te tradycje kontynuował jego syn Wojciech Śladkowski którego dziś żegnamy.
Jako przełożony, współpracownik i kolega był powszechnie lubiany i szanowany za swoją fachowość i życzliwość. Także za dobre relacje z kolegami i za zdolności organizacyjne. Był wymagający, ale jednocześnie gotowy do pomocy innym. Tym zjednywał sobie szacunek.
Po przejściu na emeryturę kontynuował swoje zainteresowania i pasje działając m.inn. w lokalnym Bractwie Mokrego Pokładu.
Takim będziemy Go wspominać.
Jego śmierć to autentyczna strata dla środowiska okrętowców.
Teraz łącząc się w bólu i smutku z rodziną, oraz wszystkimi którzy Go wspominają, zachowajmy Go w dobrej pamięci.
Spoczywaj w Bogu.
oraz w imieniu Stowarzyszenia TŻŚ i Bractwa Mokrego Pokładu - Stanisław Korpacki.
Zbigniew Priebe: Wspominam Przyjaciela...
Wojtka Śladkowskiego bliżej poznałem podczas wspólnej służby w Marynarce Wojennej w Gdyni na początku lat sześćdziesiątych ub. w.
Po ukończeniu TŻŚ mustruje na okręt WSMW ORP GRYF.
Po zakończeniu służby wojskowej i powrocie do Wrocławia kontynuuje studia na Politechnice Wrocławskiej, podejmuje pracę w Biurze Studiów i Taboru Rzecznego (którego założycielem i dyrektorem był inż. Czesław Śladkowski, ojciec Wojtka, ceniony ekspert i wychowawca wielu pokoleń fachowców dla śródlądzia). Biuro się rozwija, fachowcy poszukiwani, i tak NAVICENTRUM słało się dla Wojtka miejscem pracy na całe życie, gdzie jako projektant realizował zawodowe cele.
Prawość, rzetelność, pracowitość, profesjonalizm i kultura osobista to cechy którymi się wyróżniał. W branży, w swojej dziedzinie, uchodził za eksperta darzonego szacunkiem i autorytetem.
Nazwisko Śladkowscy na śródlądziu zapisało się złotymi zgłoskami, w czym duża zasługa Wojtka, kontynuatora rodzinnych tradycji.
Jego życie zawodowe i rodzinne łączyło się także z kontaktami towarzyskimi, turystyką w jej najpiękniejszej postaci - żeglarstwem śródlądowym i morskim kontynuowanym przez synów Maćka i Marcina.
Jako współzałożyciel Bractwa Mokrego Pokładu i jego aktywny brat przycznił się do odbudowy statku muzealnego HP NADBOR, przy której Jego wiedza fachowa została praktycznie wykorzystana. Społeczna działalność Wojtka została uznana przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego przez przyznanie złotej odznaki "Za opiekę nad zabytkami". Z Wojtkiem, jego Rodziną jestem w bliskim kontakcie od 60 lat. Wojtek odszedł, ale pamięć o Nim w bractwie, środowisku absolwentów TŻŚ, gronie przyjaciół pozostanie wiecznie żywa.
Czuwaj na swojej marynarskiej wiecznej wachcie.
Cześć Przyjacielu! Spoczywaj w pokoju!
Zbyszek Priebe
Zdjęcia Wojciech Kato