23.11.2024 14:21:52
Nawigacja
O Stowarzyszeniu
Statut Stowarzyszenia
Zarząd i Członkowie
Deklaracja
Odznaka Absolwenta

Absolwenci Szkół od A do F
Absolwenci Szkół od G do L
Absolwenci Szkól od Ł do R
Absolwenci Szkół od S do W
Absolwenci Szkół od Z do Ż

Najpopularniejsze tematy
Najnowsze fotki w galerii
Ostatnie komentarze
Ostatnio na forum

Wyszukaj
Regulamin strony
Kadra Pedagogiczna
Internat
Statki Szkolne - załogi
Fundusze Pamięci
Izba Pamięci
Składki członkowskie 2016
Składki członkowskie 2017
Składki członkowskie 2019
Ostatnie artykuły
Technikum Żeglugi Śr...
Bractwo Mokrego Pokł...
Spotkanie 18.11.2017
Zjazd
KNAGA - inne określe...
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

15/10/2024 17:08
Dn.13.10.2024 po ciężkiej chorobie zmarł Andrzej Białowiejski, absolwent TŻŚ z 1969r., Wydz. Mechaniczny. R.I.P.

24/07/2024 14:41
Termin : Zjazd Absolwentów TŻŚ Rocznik - Matura 1974 10 - 12 września (wtorek - czwartek). Miejsce - Ruda Sułowska - Gospodarstwo Agroturystyczne https://maps.app.g
oo.gl/CSsHnyVG6C

30/05/2022 15:24
Stasiu, przed każdym ze zjazdów tak było - przed każdym...Ani Twoja, ani Warszego rocznika to wina, bo z a w s z e byliście najliczniejsi(!) Pozdrawiam :-)

30/05/2022 14:24
Myślę ze liczba chętnych do uczestnictwa w Zjeździe jest tak mała gdyż część kolegów przyjęła metodę wyczekiwania będzie " dłuższa Lista" to ja tez się zapisze a to związuje ręce organizator

30/05/2022 13:40
Zjazd 75 leci powstania szkoły to nie tylko ważna uroczystość ale okazja do spotkania kolegów w murach Naszej szkoły gdzie spędziliśmy piękne młodzieńcze lata. Pozdrawiam kolegów i myślę ze będzie nas

Program Zjazdu
Program Zjazdu
9.00 Msza święta w intencji absolwentów . Kościół obok szkoły

10.00 Rozpoczęcie Zjazdu w Auli szkolnej
- wprowadzenie sztandaru szkoły
wystąpienie prezesa Stowarzyszenia Absolwentów Szkół Żeglugi Śródlądowej we Wrocławiu
-przedstawienie programu zjazdu
-informacje organizacyjne
-sprawozdanie z działalności Stowarzyszenia
wystąpienia gości i absolwentów

Walne Zebranie członków Stowarzyszenia
11.00 Pierwszy termin Walnego Zebrania
12.00 Drugi termin Walnego Zebrania

Wybory Zarządu i Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia
Wybory Prezesa Stowarzyszenia
Wystąpienie nowego prezesa Stowarzyszenia

Zakończenie części oficjalnej.Wyprowadzenie sztandaru szkoły
13.30 - 14.00 Obiad w stołówce internatu

18.00 Wieczorne spotkanie absolwentów i pracowników Szkoły w Tawernie przy ulicy Wróblewskiego
Niedziela 02.07.
10.00 - 14.00 Grill i piwo w tawernie (zamiast tradycyjnego spotkania na statku szkolnym)
Komitet Organizacyjny Zjazdu apeluje o zgłaszanie do udziału w kolacji w Tawernie

Biuro Zjazdu będzie czynne od godz 08.30 do 10.00

Członków Stowarzyszenia prosimy o podpisywanie wystawionych w B.Z. list członków stowarzyszenia.
W B.Z. będą do nabycia książki,znaczki absolwenta oraz koszulki absolwenta
Komentarze
#1 | Grazka dnia 04.06.2017
Witam serdecznie :-)

A jednak...

Przez wiele, wiele miesięcy, choć organizatorzy dawali nadzieję /marzec: "...trwa akcja znalezienia alternatywy dla Tawerny"/, a miejscowi podsuwali konkretne propozycje, nie udało się znaleźć w tak wielkim i pięknym Wrocławiu, miejsca stosownego do OKAZJI /70 Lecie TŻŚ!/, wieku i godności osób uczestniczących w imprezie /Nauczyciele i Absolwenci w większości w "kwiecie" wieku/ ostał się jedynie wcale nie tani, niestosowny i toporny klubik studencki.

Cytat z komentarzy - TW 16 marca:
"NIE WYOBRAŻAM SOBIE...ABY WE WROCŁAWIU LUB NAJBLIŻSZEJ OKOLICY...NIE MOŻNA BYŁO ZNALEŹĆ CZEGOŚ SUPER!!!...NA MIARĘ UROCZYSTEGO 70 LECIA NASZEJ SZKOŁY!!!"

Ja też nie mogłem sobie tego wyobrazić...a jednak...

Żeby nie było zaskoczenia dla osób, które nie były tam podczas ostatniego Zjazdu, ta cała Tawerna to zwykły pub, gdzie główną atrakcją jest lejące się piwsko /patrz facebook/:
https://www.facebook.com/klub.studencki.tawerna/?fref=ts

Bywalcy piszą w recenzjach /styczeń, marzec/ o "wielkim smrodzie", "smrodzie stęchlizn", "grzybie", niesmacznym jedzeniu i nieodpowiedniej muzyce.

Smrodu pewnie nie będzie, bo pootwierają drzwi i okna, i co tylko się da /bo to przecież lato/, zaś wszystko inne pewnie i owszem, bo do poprawy tego trzeba by "rewolucji", ale kto by się tam tym przejmował, jak i nikt nie przejmował się 5 lat temu wcale nie tanim, a nieudanym pod każdym względem Balem Absolwenta, podczas ostatniego Zjazdu, a zorganizowanym w tymże miejscu.
Mam nadzieję, że tym razem organizatorzy zadbają o to, by w kwocie 150 od osoby, czyli 300,- zł(!!!) od pary /nie w Sylwestra, a w zwykły weekend, więc to drogo, jak na klub studencki/ znalazło się:
1. smaczne wielodaniowe jedzenie w wystarczających ilościach, bo ludzie głównie przyjezdni i do domu im się nie spieszy /a to nie konsolacja by po 2h zabierać się i by wystarczyło jedno ciepłe danie/,
2. alkohol i "popitka" w cenie w wystarczających ilościach, by jak ostatnio, mocno zaskoczeni Absolwenci nie musieli pożyczać pieniędzy i biegać na drugą stronę ulicy do sklepu po wszelkie napoje, bo marża w klubie studenckim nie na absolwencką kieszeń /a alkohol NIE w cenie i "popitki", jak na lekarstwo/,
3. obsługa kelnerska /by jak podczas ostatniej imprezy, zacni, a czasami i wiekowi Absolwenci nie musieli wystawać w kolejce z talonikami przy barze, jak nieopierzone studenciaki/.

Nie ma też potrzeby, by z "balowych" pieniędzy dokładać się do "poprawin" w niedzielę /to nie wesele/ w tym nietrafionym miejscu. Niektórzy już wyjadą, a ci pozostali, w tym my, jak będą chcieli zjeść coś ciepłego to, gdy już odeśpią pójdą z kolegami np. do Rynku i zapłacą za siebie.
Zrobić jedną imprezę a dobrą, a nie rozdrabniać się bez potrzeby i zbierać się ponownie w niedzielę już o 10 rano na tłuste jedzenie i piwo.
Kto po nocnej imprezie zerwie się, by od rana grillować i pić piwo(?), no chyba że pójdzie spać już o g. 22 zmęczywszy się głównie rozmową...
Nawet obsługa powinna odespać, a nie grillować już od 10 rano.

Nic się nie zmieniło mimo uwag i próśb, mimo alternatywnych propozycji miejscowych, mimo tego, że zawsze w poprzednich latach był Bal Absolwenta /jest to tradycją we wszystkich szkołach i na wszelkich szkolnych zjazdach, a nazwa jest umowna/, mimo tego, że wciąż na stronie w zakładce Zjazd 2017 we wpisie z dnia 14 marca widnieje Bal Absolwenta,
poza tym, że tu nagle i po cichu dnia 30 maja pojawia się
"Wieczorne spotkanie absolwentów i pracowników Szkoły".
Wystarczyło na miesiąc przed imprezą, zmienić nazwę i wszystko gra ;-)))

Żal, bo z roku na rok zjazdy są coraz mniej liczne /wiem, bo bywam od lat/ i to nie z powodu naturalnego wykruszania się najstarszych roczników, a głównie z powodu tego, że średnim i najmłodszym rocznikom taka skostniała forma i organizacja fajnej, odbywającej się w innych szkołach imprezy po prostu nie odpowiada.
Młodzież przy takich okazjach (!!!) lubi się bawić na odpowiednim poziomie, a nie od rano do wieczora "spotykać się towarzysko" na pogaduchach w emeryckim gronie z plastikowym kubkiem piwa w garści.
Jak dalej tak pójdzie to stare roczniki wymrą, a nowe nie nawiążą do tradycji. Spójrzcie tylko na listę uczestników Zjazdu 2017 i wiek uczestników /bez komentarza.../.
Nie idźcie tą drogą Szanowni i Szacowni Koledzy...nie idźcie...bo zostanie Was tylko garstka weteranów /z roku na rok mniejsza/.
W tym roku już tego nie zmienicie, bo młodzieży brak, ale może w przyszłości(?)...

Z nadzieją, że organizatorzy zadbają chociaż o to, by przynajmniej było znacznie lepiej niż 5 lat temu,
z wyrazami szacunku dla Organizatorów i Uczestników Zjazdu 2017

Grzegorz Bekierski'68

PS: z pewnością najbardziej zadowoleni z Balu Absolwenta vel Wieczornego spotkania absolwentów...będą właściciele pubu - klubu studenckiego "Tawerna", no i smakosze piwa...Alleluja.
#2 | bebut1 dnia 07.06.2017
Panie ,kolego absolwencie tak się pan rozwodzi nad ,,Balem Absolwenckim". Po pierwsze to nie jest żaden bal tylko spotkanie Absolwentów.Żeby zorganizować ,,Bal" trzeba mieć pieniążki i to nie małe. Po drugie każdy lokal o podwyższonym standardzie najpierw pyta o pieniądze i to niemałe .Należy wpłacić zaliczkę, od tego zaczyna się rozmowa...A my do dzisiaj nie wiemy ile będziemy mieli pieniędzy. To tyle odnośnie balu. Szkoda czasu i atłasu.Dalej skostniała organizacja , zgoda..Tylko gdzie są chętni do pracy ,do pomocy w organizacji takiej imprezy. Do nas dołączyło dwóch kolegów absolwentów i to z naszych skostniałych roczników. Jeśli kolega absolwent ma tyle pomysłów ,to proszę do pomocy . Krytykantów mamy wielu tylko pomocników na lekarstwo. Szkoły nie ma, to nie te czasy kiedy Szkoła byla najważniejszym organizatorem.Była pomoc uczniów ,nauczycieli, itp.. Teraz nas zaangażowanych można policzyć na palcach jednej ręki ..I jeszcze niektórzy pływają ,pracują zawodowo. To ilu nas organizuje to spotkanie. Dziękuję za krytykę, za wylewanie łez jak to jest zle. Ja i kilku kolegów jesteśmy rówieśnikami Naszej Szkoły .I teraz po tym spotkaniu chyba podziękujemy za zaangażowanie w sprawy Stowarzyszenia , kultywowaniu spotkań Absolwentów. Teraz przyjadą ,,chłopy młode,zdrowe" jak śpiewał pan Rosiewicz. Dalej niech każdy sobie dośpiewa...Pozdrawiam ,stary skostniały absolwent 67.Jacek Mączyński.
#3 | slepowron dnia 07.06.2017
Jacusie,to jednak mądre i rozsądne chlopy.Pozdrawiam Drogi imienniku,
#4 | Grazka dnia 08.06.2017
Witam serdecznie

Starość to nie kwestia peselu, a charakteru. Można mieć 20 lat i starą duszę, a można mieć 80 lat i w środku młodość.
A ja mam młodą duszę i na ciało też nie narzekam, więc lubiłem bawić się w dobrym towarzystwie i miejscu mając 20 lat i nadal niezmiennie lubię, a 70 Lecie na nowo powołanej do życia szkoły to znakomita ku temu okazja...znakomita. Jest co świętować!!!
I oby, jak pisze Pan Kolega powyżej, nie było szkoda czasu i atłasu na ten Zjazd, bo trochę inaczej uczestniczy się w Zjeździe, gdy przyjeżdża się tramwajem z sąsiedniej dzielnicy we własnym li tylko towarzystwie, a trochę inaczej, gdy jedzie się 700 km, płaci za uczestnictwo za 2 osoby, za nocleg w hotelu też za 2 os./za 3 doby, więc chciałby się by nie szkoda było czasu i atłasu /tak na wszystko/ i tu się oczywiście zgadzam, tym bardziej, że przesunąłem ze względu na Zjazd dokładnie o tydzień wyjazd na urlop autem /tak...tak...Szacowni Seniorzy ponad 2000 km w jedną stronę za kółkiem/ na samo południe Europy.

Bal Absolwenta to nie mój wymysł. Figuruje on nadal w zakładce Zjazd 2017 we wpisie z dnia 14 marca, jest to NAZWA UMOWNA - ZWYCZAJOWA i jako taki jest w tradycji każdego zjazdu szkolnego niezależnie od rodzaju szkoły /rano część oficjalna + wieczorem tzw. Bal Absolwenta, czyli bez zadęcia, ale z obsługą, przy kieliszku, potańcówka na luzie, na dowolną ilość osób/, gdzie można i porozmawiać, i potańczyć. Zawsze tak było, gdy TŻŚ istniało i gdy już go nie było i właśnie dlatego, jak zawsze przyjeżdżam z żoną.

Ok. 10 lat temu szkoła już nie istniała więc nie było zaplecza w uczniach i nauczycielach, przy Pl. Piłsudskiego /dawny Gottwalda/ była BARDZO(!) udana impreza do rana w lokalu, którego standard zna chyba większość Absolwentów. Byli starsi, ale było też bardzo wielu młodych absolwentów wraz ze swoimi kobietami. Była muzyka na żywo i było super!!!
Zgoda - łatwo się krytykuje, a trudno organizuje. Ale też nie za bardzo wiem jak miałbym się włączyć do organizacji Zjazdu mieszkając w Warszawie, poza tym, że już w styczniu rozmawiałem /dokładnie żona/ z Waldkiem Rybickim, rozmawiałem z kolegami z klasy, a jeden z nich wyszedł z konkretną - alternatywną propozycją i też rozmawiał z Waldkiem Rybickim.

Wszyscy wiemy /i wiemy dlaczego/, że młodsi byli, ale odeszli, więc nie przyjadą "chłopy młode i zdrowe...", choć jeszcze parę lat temu byli bardzo silną, aktywną grupą. Starzy odejdą w sposób naturalny i wiele, wiele jeszcze lat upłynie, gdy pojawią się następni absolwenci - następni uczestnicy Zjazdów...żal...

Grzegorz Bekierski'68
#5 | bebut1 dnia 09.06.2017
Witam,jeszcze trochę popiszę...Zjazd 60-lecia był fajnym Zjazdem . choć też nam organizatorom się trochę się oberwało..Teraz po klubie na Gotwalda tylko mury zostały.Młodzi się bawili, ale ci młodzi wtedy mieli 10 lat mniej.. Ja sam wtedy zaliczałem się do ,,młodych". Przetańczyłem całą noc ,a rano jechałem nad morze. Tamto pokolenie kończyło Szkołę, szło do pracy ,,na wodę" miało dobry kontakt koleżeński ,itp. I trochę tych klas było, a nie jedna albo dwie w pózniejszych latach.Absolwenci z lat siedemdziesiątych jeszcze trochę działają ....Dalej pomroczność jasna..Wystarczy zerknąć na listę uczestników Zjazdu. A pomagać można w różny sposób np przez propagowanie idei Zjazdu, działalności Stowarzyszenia. itp..Przydali by się sponsorzy. Za kilka lat, obym był złym prorokiem ,Stowarzyszenie,Zjazdy umrą śmiercią naturalną. Jak nie będzie ,,zastrzyku ,,nowej krwi" wszystko zginie. Duża grupa z nas jest tak około siedemdziesiątki... za dziesięć lat ilu z nas jeszcze zostanie. To jest może okrutne ale prawdziwe. Na teraz jeszcze żyjemy .Spotkamy się w,,Naszej Szkole" ..do zobaczenia .do miłego zobaczenia.Jacek M.
#6 | Grazka dnia 09.06.2017
Oj propagowaliśmy...propagowaliśmy już od jesieni, a jakże - ja i moja żona Grażyna /tak..tak/ z czystym sumieniem to twierdzę i pewnie nikt nie zaprzeczy. Mimo odległości zaangażowaliśmy się i to bardzo w ideę Zjazdu 2017:
1. był meil do władz /styczeń/,
2. była rozmowa tel. z "władzą" stowarzyszenia /koniec stycznia/.
3. bardzo duża aktywność nawołująca do jak najszybszych wpłat na stronie stowarzyszenia,
4. były rozmowy z kolegami, gdy spotykaliśmy się w klasowym gronie, jak i częste rozmowy telefoniczne,
czego owocem były wczesne WPŁATY i liczna grupa naszego rocznika na Zjeździe.

Nie ma już klubu na Gottwalda? Cóż - szkoda, ale są inne na przyzwoitym poziomie...

A niby dlaczego my Absolwenci w wieku 60+ nie mielibyśmy włożyć eleganckich garniturów i wyprasowanych koszul, i fajnie, kulturalnie zabawić się w MAŁYM GRONIE np. 30-40 osób - jak SUPER GOŚCIE Z ŻEGLUGI(?), a nie wciąż spraszać, bo lista nadal otwarta i wycierać dechy w marnym pubie, gdzie to nie dla nas miejsce, a szczególnie nie dla towarzyszących nam eleganckich kobiet? Byliśmy - widzieliśmy...

Dlatego też, jadę 700 km /mam przygotowany garnitur i nieskazitelną koszulę/ i chciałbym z Kolegami spotkać się, choćby z racji wieku w cywilizowanych warunkach /nie...nie muszą być gwiazdki!/, a nie w topornym klubie studenckim /który krytykuje nawet młodzież zaprawiona "w bojach"/, gdzie padła ostatnia impreza, gdzie "śmierdzi" /cytat/, gdzie jest kiepska obsługa i drogo, z plastikowym kubkiem piwa w reku...nie ten wiek.. nie ta Okazja...nie ta ranga...

Młodsi byli i to bardzo zaangażowani, i aktywni - niektórzy bardzo emocjonalnie i silnie związani ze szkołą z racji powiązań rodzinnych. Czy wrócą?...

Do miłego zobaczenia Grzegorz Bekierski'68
#7 | Grazka dnia 20.06.2017
Witam

Reasumując.

Ponieważ nie można tego zrobić na przyzwoitym poziomie,
nie ma obowiązku, konieczności, ani potrzeby by na siłę organizować co 5 lat Zjazd i zwoływać ludzi z całej Polski /i nie tylko/, skoro nie ma możliwości - miejsca, ludzi, pieniędzy, chęci, energii, siły, pomysłów /niepotrzebne skreślić/, bo i tak spotykamy się i prywatnie, i na spotkaniach rocznicowych matury.
Wystarczą okolicznościowe zebrania miejscowych przy kawie, piwie i herbatnikach.

Właśnie TO (!) wyniosłem z TŻŚ - działając przez prawie 5 lat z Tadkiem Merończykiem i opiekunem Panem Stalowym w radiowęźle, mieszkając w internacie, gdzie porządku i dyscypliny uczył nas kierownik internatu Jan Lewandowski, tego nauczył mnie dyr Tadeusz Cieśla i wychowawca klasy Mirosław Kowalewski, tą dewizą kieruję się zawsze -
albo robię coś dobrze...wróć...bardzo dobrze(!), albo nawet do tego się nie zabieram, czyli nie robię tego wcale...Amen.

Z nadzieją, że tej dewizie hołduję nie tylko ja, pozdrawiam i do miłego zobaczenia

Grzegorz Bekierski'68 Smile
#8 | bebut1 dnia 22.06.2017
Jeszcze się Zjazd nie odbył a już kolega Grazka wylewa żale, krytykuje, chce koniecznie obrażać. Na podsumowanie będzie czas na po...Tak dobrze wychowany,ułożony w naszym Internacie aż miło to przeczytać. A gdzie i kiedy my się będziemy spotykać we Wrocławiu to nasza sprawa. Chyba się kolega ,,brzydko starzeje" Maruda i krytykant na wyrost. Spotkamy się ,to mam nadzieję porozmawiamy w lepszej atmosferze. Na razie tyle bo jestem zajęty...Uśmiechnij się kolego , Świat jest piękny.
#9 | Grazka dnia 22.06.2017
Witam Smile

Też się cieszę na to spotkanie, ale to chyba mnie Szanowny Kolega odnajdzie, bo ja nazwiska bebut nie pamiętam - ani z listy obecności w szkole, ani z internatu.

Pozdrawiam z szacunkiem i do miłego zobaczenia -

Grzegorz Bekierski'68 Smile z żoną Grażyną Smile

PS: Jak można krytykować coś, czego jeszcze nie było(?), zresztą gdzieżbym śmiał...
Ja tylko odnoszę się do ostatniego spotkania 5 lat temu, z nadzieją, że kolejny zjazd /jako całość/ - Zjazd 2017 będę o wiele lepiej wspominał.
#10 | bebut1 dnia 23.06.2017
bebut to kindżał Armii Carskiej a mój pseudo...i obiekt mojej kolekcji. Ja Jacek Mączyński absolwent klasy,, E" z 1967r. Będę w poczcie sztandarowym...Z resztą trochę ludzi mnie zna. do Zjazdu ..
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?